PSL poparło Andrzej Kuliga w wyborach na prezydenta Krakowa
Na konwencji wyborczej KWW Andrzeja Kuliga "Ku przyszłości" Kosiniak-Kamysz wspominał swój udział w organizację kampanii wyborczej Jacka Majchrowskiego w 2002. Obecny wicepremier był wówczas studentem. Jak mówił, nikt wtedy nie wierzył, że Majchrowski wygra z rozpoznawalnymi w kraju kandydatami: Janem Rokitą, Zbigniewem Ziobrą, Józefem Lassotą.
Majchrowski po ponad 21 latach nie ubiega się o reelekcję. "Po kilku niezwykłych kadencjach możemy podziękować panu profesorowi. Udało się bardzo dużo (..), ale nie wszystko się udało (...). Potrzebujemy kontynuacji i pójścia ku przyszłości. To jest możliwe, ale do tego potrzebna jest osoba, która jest w stanie to udźwignąć, i ma do tego przygotowanie, ma do tego determinację, ma wolę walki, ma drużynę, która z nim pójdzie" - mówił szef ludowców. I dodał: "To jest jedyny kandydat, który ma przygotowanie, doświadczenie, energię, najlepszą drużynę i wielką wolę walki, zwycięstwa dla Krakowa, ku przyszłości".
Zdaniem Kosiniaka-Kamysza "Krakowa nie stać na eksperymenty" w obliczu wykorzystania środków unijnych, z KPO, i w obliczu zagrożeń w kontekście sytuacji geopolitycznej. Według wicepremiera Kulig zna miasto i problemy mieszkańców.
Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę na "bogactwo kandydatów" w tych wyborach na prezydenta miasta. Jego zdaniem świadczy to dobrze o demokracji.
Jak przyznał, liczył że Koalicja 15 października wystawi jednego wspólnego kandydata. "Na tym etapie to się nie udało. Ale to jest możliwe, bo wierzę głęboko, że w drugiej turze wyborów wszyscy koalicjanci poprą pana profesora Andrzeja Kuliga" - zaznaczył szef PSL.
Na poparcie PSL w wyborach na prezydenta Krakowa miał nadzieję poseł Polski 2050-Trzeciej Drogi, były przewodniczący Rady Miasta Krakowa - Rafał Komarewicz.
Kuliga rekomendował na urząd prezydenta obecny włodarz Jacek Majchrowski, ogłaszając w listopadzie, że nie będzie się ubiegał o reelekcję.
Na niedzielnej konwencji Majchrowski powiedział, że przez ostatnie 21 lat i pół roku udało się jemu oraz Kuligowi zmienić miasto. Za sukcesy Majchrowski uznał m.in. zwiększenie się liczby mieszkańców o ok. 60 tys. osób. Jak mówił, świadczy o tym, że ludzie chcą mieszkać w Krakowie. "Sukces powinien być kontynuowany" - podkreślił Majchrowski, zaznaczając, że "nikt nie zna miasta jak pan profesor Kulig". Polecił go też dlatego, że - jak ocenił - nie jest on podatny na wpływy polityczne, nie jest populistą i dba o ludzi.
Kulig stwierdził, że decyzja o udziale w wyborach była trudna – ma obowiązki służbowe, rodzinę. Jednak podczas spotkań z mieszkańcami różnych dzielnic składał obietnice i chce je dotrzymać.
"Kraków jest rozpędzoną maszyną, jest miastem sukcesów, jeśli nawet zasługuje na zmiany czy korekty, to na pewno nie na paraliż czy cofnięcie się - dlatego kandyduję na urząd prezydenta Krakowa" – powiedział.
W niedzielę KWW Kuliga zaprezentował też kandydatów do rady miasta - to 25 kobiet i 26 mężczyzn w różnym wieku, różnych profesji. "Jedynkami" w poszczególnych okręgach wyborczych są: Jacek Bednarz, Elżbieta Bińczycka, Kazimierz Chrzanowski, Jan Hoffman, Teodozja Maliszewska, Artur Markiewicz.
Kulig oprócz kandydowania na urząd prezydenta miasta ubiega się o mandat radnego, otwiera listę w okręgu 7. (Bieńczyce, Nowa Huta).
Andrzej Kulig to obecnie I zastępca prezydenta Krakowa ds. polityki społecznej i komunalnej. Wcześniej był wiceprezydentem miasta ds. polityki społecznej, kultury i promocji. Pełnił też funkcję m.in. dyrektora biura wojewody krakowskiego i dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego.
Oprócz Kuliga walkę o fotel prezydenta Krakowa zadeklarowało dotychczas ośmiu kandydatów. Są to posłowie: Konrad Berkowicz (Konfederacja), Łukasz Kmita (PiS), Rafał Komarewicz (Polska 2050-TD), Aleksander Miszalski (PO; wspólny kandydat Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy).
Deklarującego bezpartyjność radnego Łukasza Gibałę poparła posłanka partii Razem Daria Gosek-Popiołek. Jako bezpartyjni start zapowiedzieli też: wokalista Marcin Bzyk-Bąk, konserwatywny aktywista Adam Hareńczyk, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego Stanisław Mazur. (PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ ann/