Podejrzany ws. śmierci Polki na Kos 32-letni mężczyzna z Bangladeszu aresztowany; nie przyznaje się do winy
fot. PAP
Główny podejrzany w sprawie śmierci 27-letniej Polki na Kos, 32-letni mężczyzna z Bangladeszu, został w środę tymczasowo aresztowany po kilkugodzinnym przesłuchaniu w sądzie w towarzystwie adwokata. Nie przyznaje się do winy.
REKLAMA
Dotychczasowe zarzuty dotyczyły porwania i gwałtu. Banglijczyk konsekwentnie odmawiał przyznania się do winy, co potwierdził w środę w sądzie.
Jak piszą media, podejrzany zaznaczył, że jest niewinny. Miał również zmienić swoje pierwotne zeznania, twierdząc, że nie odbył stosunku seksualnego z ofiarą wbrew jej woli.
Po przesłuchaniu za zgodą prokuratora mężczyzna został umieszczony w tymczasowym areszcie, skąd ma zostać przetransportowany do aresztu. (PAP)
mrf/ mms/
PRZECZYTAJ JESZCZE
![](http://im.twoje-miasto.pl/theme/img/ico/pap.png)