Wnieśliśmy siedem aktów oskarżenia przeciwko byłym sędziom i prokuratorom
W Centralnym Przystanku Historia IPN im. Janusza Kurtyki w Warszawie odbyła się konferencja prasowa prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr. Karola Nawrockiego i prokuratora dyrektora Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Andrzeja Pozorskiego. Tematem konferencji były działania IPN związane z pociągnięciem do odpowiedzialności karnej osób odpowiedzialnych za zbrodnie sądowe stanu wojennego.
"Sędziowie z tamtych czasów wciąż orzekają w polskich sądach. W ciągu roku prokuratorzy oddziałowych Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu złożyli do Sądu Najwyższego 38 wniosków. Wnioski te mają doprowadzić do pociągnięcia do odpowiedzialności 25 sędziów i pięciu prokuratorów. W tym krótkim czasie prokuratorom IPN udało się wydać 55 postanowień o przedstawieniu zarzutów byłym sędziom i prokuratorom z czasów komunistycznych, których nie obejmuje już immunitet. W ciągu niespełna roku prokuratorzy IPN przygotowali także siedem aktów oskarżenia wobec dziewięciu osób” - mówił prezes IPN dr Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej.
Szef Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, prokurator Andrzej Pozorski powiedział, że "trwa procesowa weryfikacja wyroków z czasów stanu wojennego, by ustalić czy nie mamy do czynienia z bezprawiem sądowym, czy nie doszło do popełnienia zbrodni komunistycznej, którą kwalifikujemy jako zbrodnię przeciwko ludzkości".
Przypomniał, że w zeszłym roku do takiej weryfikacji przekazano 140 wyroków, w tym - kolejnych kilkadziesiąt. W rezultacie do Sądu Najwyższego skierowano 38 wniosków o uchwały wyrażające zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności 25 sędziów i 5 prokuratorów. Wyliczono w nich 108 czynów przestępczych.
"SN rozpatrzył sześć z nich, pięć pozytywnie" - podkreślił prokurator Pozorski. Dodał, że w przypadku dwóch byłych sędziów, co do których taką zgodę wyrażono, wysłano już wnioski o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie.
Rezultatem pracy IPN-owskich prokuratorów jest także 55 postanowień o przedstawieniu zarzutów i siedem aktów oskarżenia - przeciwko 9 osobom: 6 prokuratorom i 3 byłym sędziom.
Prokurator Pozorski podkreślał, że zwłaszcza wojskowy wymiar sprawiedliwości - a sądy wojskowe w tym czasie orzekały także w stosunku do cywili - stał na straży ustroju, a nie praw i bezpieczeństwa obywateli.
"Sądy wojskowe były jednym z ogniw represji" - powiedział. Tłumaczył, że wyroki, które są teraz weryfikowane dotyczą m.in. uczniów rozrzucających ulotki, malujących znak Polski Walczącej, czy sprawę bibliotekarki, która dostała półtora roku więzienia za przepisanie na maszynie jednej ulotki.
Zdarzenia, do których doszło w okresie stanu wojennego w Polsce w latach 1981-82, są od lat przedmiotem postępowań karnych prokuratorów oddziałowych komisji ścigania zbrodni przeciwko narodowi polskiemu. Odrębnym zagadnieniem jest rola, jaką wówczas odegrał wojskowy wymiar sprawiedliwości.
We wrześniu 2021 r. prezes Instytutu Pamięci Narodowej wraz z dyrektorem Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przekazali opinii publicznej, że prokuratorzy oddziałowych komisji ścigania zbrodni przeciwko narodowi polskiemu otrzymali materiały dotyczące 143 wyroków wydanych przez sądy wojskowe w oparciu o przepisy dekretu o stanie wojennym celem oceny ich legalności. Zadanie prokuratorów IPN polegało na zbadaniu, czy w sprawach tych mogło dojść do naruszeń prawa wyczerpujących znamiona zbrodni komunistycznych.
Stan wojenny na terenie całej Polski wprowadzono 13 grudnia 1981 r. Władzę przejęła junta wojskowa pod przywództwem gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Celem komunistycznego reżimu było zniszczenie wielomilionowego ruchu „Solidarności”. Wojskowy zamach stanu kosztował życie co najmniej kilkudziesięciu osób.
W pierwszych dniach stanu wojennego internowano ok. pięć tys. osób, które przetrzymywano w 49 ośrodkach odosobnienia na terenie całego kraju. Łącznie w czasie stanu wojennego liczba internowanych sięgnęła 10 tys., w więzieniach znalazła się znaczna część krajowych i regionalnych przywódców „Solidarności”, doradców, członków komisji zakładowych dużych fabryk, działaczy opozycji demokratycznej oraz intelektualistów związanych z „Solidarnością".
Na podstawie dekretu o stanie wojennym zawieszono podstawowe prawa i wolności obywatelskie, wprowadzono tryb doraźny w sądach, zakazano strajków, demonstracji, milicja i wojsko mogły każdego legitymować i przeszukiwać obywateli.
Wprowadzono godzinę milicyjną, a na wyjazdy poza miejsce zamieszkania potrzebna była specjalna przepustka. Korespondencja podlegała oficjalnej cenzurze, wyłączono telefony, uniemożliwiając m.in. wzywanie pogotowia ratunkowego i straży pożarnej.
Większość najważniejszych instytucji i zakładów pracy została zmilitaryzowana i była kierowana przez ponad osiem tysięcy komisarzy wojskowych. Zawieszono wydawanie prasy poza „Trybuną Ludu” i „Żołnierzem Wolności”. Zawieszono działalność wszystkich organizacji społecznych i kulturalnych oraz zajęcia w szkołach i na wyższych uczelniach.
31 grudnia 1982 stan wojenny został zawieszony, a 22 lipca 1983 r. odwołany przy zachowaniu części represyjnego ustawodawstwa. (PAP)
autor: Maciej Replewicz, Luiza Łaniewska, Olga Łozińska
mr/ oloz/ lui/ dki/